Nie wiem, czy będę przez najbliższe dni pisać posty na blogu, bo coś mi się stało w kolanie i nie mogę chodzić. Rodzice mi powiedzieli, że jeśli nie minie do jutra to będę musiała jechać do szpitala na ortopedię, prześwietlenia, badania i te sprawy.
Dwa-trzy tygodnie temu spadłam ze schodów w szkole, moja prawa noga nadal jest cała sina i boli czasami (przy dotyku to już bardzo... :s), w lewej obiłam kolano, które właśnie dzisiaj chrupło. (Miałam jeszcze poobijane żebra i głowę ale to nie o to chodzi) Obawiam się, że to co stało się dzisiaj ma związek z tym upadkiem. :(
Póki co stosuję co jakiś czas na przemian dwie maści i mam nadzieję, że się polepszy.
Życzę Wam abyście nigdy nie mieli podobnie!
I pamiętajcie aby - gdy coś sobie zrobicie - pojechać do lekarza w najbliższych dniach. Ja po tym incydencie ze schodami do lekarza wcale nie poszłam, i teraz się doigrałam, uh.
Zapraszam do czytania i komentowania poprzednich postów, skoro nowych ni ma.
Kochana, mam nadzieję, że okaże się, że to nic poważnego i wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńCałe MSP trzyma kciuki za Ciebie i twoje nogi XDD
~Dreamer_♥
Życzę zdrowia c;
OdpowiedzUsuń//Kakauko ❤
Zdrowiej ! ;* I martwię się ,ale mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze ;^^
OdpowiedzUsuńZdrowiej.Napewno wszystko będzie dobrze
OdpowiedzUsuńDiamentowa@