Nie martwcie się, nie odeszłam od blogowania - po prostu mam dużo nauki i od gry dla mnie ważniejsze są oceny oraz to, aby coś umieć.
70 kilo ważysz, mówili. Tłusta jesteś - powtarzali.
Chciałam poruszyć ważny temat, dotyczy on forum. Dużo czasu na nim przesiaduję (nawet jeśli nie wypowiadam się w danym wątku to go czytam) - zatem zdarza mi się czasami widzieć tematy typu "ważę 56 kg i mam 150 cm wzrostu, chcę się odchudzać". Oczywiście pod wpisem rozpłakanej nastolatki od razu pojawiają się pseudo dietetycy co napiszą:a) "schudnij grubasko ja ważę 28 kg -.-.-.-.-.- i jestem wyższa od ciebie hahaahah -.-.-.-"
b) "musisz nie jeść i robić dużo brzuszków/przysiadów/biegać, w tvn tak mówili"
c) "grube jest piękne"
d) "te co ważą mało kg to na pewno anorektyczki, potwierdzone info"
Mój komentarz jest jeden: jak bardzo można być głupim bądź nieświadomym, aby pisać bzdury w tematach, które przecież mogą zmienić losy ludzkiego zdrowia czy nawet życia?
Tak, powtarzam - bzdury.
A czemu?
Bo sama waga (z wyjątkami kompletnych skrajności) nie odzwierciedla tego, czy ktoś jest tłusty czy chudy. Zakładam, że każdy jest inny i bezsensu stawiać siedem miliardów ludzi przy tabelce, która jest tylko tabelką, zbiorem literek bez oczu, rąk i - przede wszystkim - wiedzy.
Ważny jest % mięśni oraz tłuszczu w organiźmie, a to najlepiej zbada dobry dietetyk/trener. Może też lekarz (?).
Wiecie, jak wygląda dziewczyna, która ma największą wagę w mojej klasie? Jak kulturystka. Tak, ma kaloryfer, biceps, triceps, umięśnione uda i łydki. Zdobywa medale w dziesiątkach konkursów rocznie. Ale pójdę o zakład, że część dzieciaków z forum nie widząc jej w realnym życiu a znając ile waży oraz jej wzrost powie "omg, pewnie jest otyła". Nic bardziej mylnego...
...A rozumiecie jak wygląda jedna z dziewczyn, które znam i mająca dosyć niską wagę? Jak te tłuściochy, co cały czas jedzą fastfoody i siedzą z dwanaście godzin na dobę przy takim Tumblerku reblogując proana posty o tym, że chcą być skinny, fit i od razu motylkami. Eh.
Tak, ma ona pełno tłuszczu i praktycznie brak mięśni. A chwali się, że waży 42 kg na około 170 cm wzrostu.
Już Wam tłumaczę czemu tak jest:
Obrazek powyżej przedstawia ~2,27 kg tłuszczu (to żółte) vs tyle samo kilogramów mięśni. Rozumiecie o co chodzi?
A, i żeby było jasne - nie każdy, kto mało waży od razu jest tłuściochem. Nie, nie, nie.
Można ważyć 60 kilo i mieć:
a) dużo tłuszczu
b) sporo mięśni
c) trochę tłuszczu, trochę mięśni
d) mało i tłuszczu i mięśni, zaś bardzo uwapnione kości.
I inne kombinacje powyższych czterech możliwości. A tych kombinacji tyle ile ludzi na świecie, bo po prostu - każdy jest inny.
Podsumowując:
1. Nie liczcie na obiektywną ocenę innych gdy podajecie im tylko swoją wagę oraz wzrost/wiek.
2. Nie oceniajcie czy ktoś jest otyły jeśli pisze Wam tylko ile waży i jak bardzo jest wysoki.
Wyjątek to momenty, gdy ktoś ma 150 kg na 170cm wzrostu: dla mnie to logiczne, że jakiś kulturysta raczej by ważąc tyle nie pytał się innych o ocenę swej rzekomej nadwagi.
Mam nadzieję, że niektórzy coś zrozumieją z tego co napisałam. Pozdrawiam!
Masz rację ! Jeśli się takie coś ma , to powinno się popytać lekarza , rodziców,a nie jakiś osób na kontach publicznych . I dziwią się ,że większość nastolatków popełnia głupoty ! Moim skromnym zdaniem , powinno się nie patrzeć na opinię kogoś innego ...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :) Mi w szkole mówią, że jestem anorektyczką bo jestem bardzo chuda. Taka po prostu jestem, a mój lekarz nie stwierdził u mnie anoreksji.
OdpowiedzUsuńOgólnie ludzie nie powinni tworzyć takich postów na forum i denerwuje mnie to, że nagle wszyscy są tacy chudzi (kto normalny napisze, że waży 29 kg i ma wzrost 165 cm?!).
No właśnie! Ja gdzieś w zdjęciach widziałam, jak taka jedna chwaliła się, że ma 25 kg na 160 centymetrów wzrostu. D:
UsuńRacja ktoś może dużo ważyć tylko dlatego, że jest dobrze zbudowany ;)
UsuńRacja!
UsuńZgadzam się :) Ja robiłam test i mam wagę w normie xd Więc jest ok, tłuszczyku mam troszeczkę i jestem w miarę umięsniona ;) hanablondi
OdpowiedzUsuńPost zupełnie nie pasujący to królującego tu tematu, ale jakże istotny! Cieszę, się, że więcej ludzi dostrzega taki problem wśród naszej populacji. To smutne, że dzielimy się na dwie kategorie, tak jakby każdy miałby mieć tabelkową wagę odpowiednią do swojego wzrostu by być idealnym. Przecież nie o to chodzi! Drugą sprawą jest upublicznianie swoich 'problemów' z wagą i bezpodstawne ocenianie innych. Patrząc na to co się dzieje, można spokojnie zauważyć, iż nasze społeczeństwo chyli się ku końcowi ... Smutne, ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuń~Dreamer_♥
Racja. Generalnie jak dla mnie wstawianie takich tematów na forum jest... Żałosne, tak to ujmę. Chcą zwrócić na siebie uwagę, eh.
OdpowiedzUsuń~ Kathey
Nie do końca się z Tobą zgodzę, bo przecież tutaj gra dużo dzieci, może po prostu ktoś jest ciekawy jak go postrzegają inni, ktoś chce zwrócić na siebie uwagę a jeszcze inny może być anorektykiem lecz my o tym nie wiemy.
UsuńHmm, jeśli się odchudzają bo inni się z nich smieja a dlatego ze chcą sami, to jest roznica. Każdy jest piękny na swój sposób. Jeśli inni tak mowia to nie znaczy aby to koniecznie robic. Jeśli Ci to nie przeszkadza, nie rob :) ~IB
UsuńSuper post :3 Jak dla mnie, osoby które chcą się odchudzać w wieku 11-17 lat są po prostu wyśmiewane i poniżane przez innych, którzy mają wyższą samoocenę.
OdpowiedzUsuńNiektorzy na forum zachowują się jak króle. Nie patrzą na siebie tylko na innych i dokuczają. A ktoś może ważyć dużo tylko dlatego, że jest dobrze zbudowany.
OdpowiedzUsuńWiktoria53680